Wiemy, że wakacje są czasem kiedy każdy chce wypocząć i się wyspać, ale czasami warto się poświęcić, wstać trochę wcześniej niż zwykle i wybrać się na spacer po Lipowcu. Wczesne poranki w Beskidzie Niskim są wspaniałe. Chłód po nocy, zimna rosa pod stopami, orzeźwiające powietrze, specyficzna cisza, ten błękit nieba i biel chmur rozświetlonych przez wstające słońce wynagrodzą zarwany sen.
Warto zabrać ze sobą aparat i przejść się w kierunku Czeremchy. Wracając można zaglądnąć na łąkę, na której odpoczywają nasze konie. Później można wrócić jeszcze do łóżka i dospać lub spędzić dalszą część poranka bardziej aktywnie np.: na koniu lub rowerze. Uwierzcie nam śniadanie po takim poranku smakuje wyśmienicie.